Moje drzewo jest ogromne. Zimą jego kora jest złota a liście rubinowe. Latem natomiast to liście stają się złote a kora jest śnieżnobiałe. Drzewo stoi w centrum najwyższego wzniesienia Złotego Lasu. jego liście zwieszają się aż do samej ziemi. Dookoła kory wiją się schody ze srebra i białego złota. Na samej górze, prawie na czubku jest balkon, gdzie przyjmuje gości. Stoi tam mój tron, zrobiony z białego drewna. na polanie przed drzewem rosną białe i złote kwiaty, jest również fontanna w kształcie jednorożca. Niedaleko mnie mieszkają wszyscy moim przyjaciele. Blisko jest też do przystani. Wieczorami pływam po rzece w mojej łabędziej łodzi.


Jeden z licznych balkonów, gdzie Pani czesto spędza czas czytając lub obserwując Lorien



Przejście między gałęziami nad ziemią, prowadzące od jednego pomieszczenia do drugiego. ozdobione posągami, które wytworzyło drzewo i zawsze płonącymi lampionami



Wejście prowadzące do wnętrza drzewa Pani



Drzewo Pani górujące nad Lorien, o poranku we mgle



Złote drzewo Galadriel latem



Schody wijące się dookoła olbrzymiego pnia drzewa Lady of Light







Biblioteka Galadrieli:





Widok na drzewo Białej Pani znajdująca się przed nim fontannę



Widok na Lorien i drzewo Pani pośrodku wzgórza

Muszę zobaczyć twoje drzewo zimą, musi być piękne

Gamga mylisz się, ono musi być arcyprzepiękne :)

Widzę, Galadrielo, że postanowiłaś pokazać nam więcej uroków Twego drzewa. Doprawdy, zwierciadło wygląda cudnie... jak i cała reszta...
Zawsze wiedziałam ,ze ono jest wielkie (dzrewo, znaczy się). I te schody... na zdjęciach, o dziwo prezentuja się jeszcze lepiej, niż gdy się po nich w spina. Widzę, że uchwycone zostało nawet moje dzrewo. Poznam je z daleka;p
I mały hobbit wraz z przyjaciółmi, gdy Cię, Pani przyszli odwiedzić...
Piękne wizerunki.,..

Pięknie^^To zaszczyt mieszkać w takim miejscu...

Pozazdrościć widoków :)

Ach, Lamare, czy kiedykolwiek będę w stanie odwdzięczyć ci się za łaskę jaką mnie obdarzyłaś pozwalając zamieszkać w swoim pięknym drzewie? gdyby nie kierowała mną nieposkromiona potrzeba wolności, mogłabym tu zostać na zawsze i nie szukam własnej siedziby :-)