Kotołak, nazwany tak na część Lasu. Nie mogę o nim dużo powiedzieć, jest doprawdy skrytą istotą, często pojawia się i znika, nigdy nie wiadomo, kiedy i skąd przybędzie. Jednaki, można na nim polegać. W kociej postaci, jest zwykłym kotkiem, jednak może zmienić się w człowieka. Wtedy wyglada tak:

piękny jest, w Jego oczach widać ogień, czy może ja źle widze? ;p

Taak...ogień... jeśli mi sie uda, kiedyś napiszę wyjaśnienie tego zjawiska;p

Więc i Lorien nareszcie dotarł. Jego oczy są równie ogniste jak serce jego Pani. Jaki Pan taki zwierzak, mówi ludzkie przysłowie. Ja jednak powiedziałabym, że jest inaczej. To nasi najwięksi przyjaciele, którzy wyświadczają nam łaskę i zaszczyt, towarzysząc na zawiłych ścieżkach życia. Nie wolno nam tego nie doceniać