Złoty Las marzeń- tu wszystko jest możliwe...
Pani Lasu, Pani Światłości, Biała Pani
Galadriel poprosiła wszystkich aby w samo południe zgromadzili się na Polanie. Kiedy przybyli, chwilę stali w milczeniu, czekając na przybycie Białej Pani. Wreszcie nadeszła, niosąc coś, co nawet w świetle dnia jaśniało jasnym, ciepłym blaskiem. Przypomnieli sobie dlaczego zwą ją Lady of Light. Stanęła na środku polany pod ogromnym drzewem, które wyrosło tak, że służyło za scenę dla artystów i mównicę.
- Drogie siostry, Mieszkanki Lasu. Żyjemy tu już razem od jakiegoś Czasu. Nauczyłyśmy się szanować się nawzajem i być zgodnymi. Żyjemy razem, choć jednak osobno, a mimo to, gdyby zaistniała potrzeba każda z nas jak tu stoimy oddałaby życie w obronie drugiej - Galadriela powiodła po ich twarzach, a jej spojrzenie było przeszywające niby grot włóczni. - I oto nadszedł Czas...
Galadriel, Lady of Light, uniosła ramiona ukazując im co trzyma w złożonych dłoniach. Chwilę patrzyły w osłupieniu, sądząc, że Pani zdjęła z niebios jedną z gwiazd. Był to jednak kryształowy flakon wypełniony w środku po brzegi płynem tak jaśniejącym jakby w jego wnętrzu zamknięto łzy Gwiazd. Pani pozwoliła chwilę mieszkankom Lasu nacieszyć oczy tym widokiem. Drzewa zaszumiały mocno, przypominając o swej obecności.
Galadriel uśmiechnęła sie i głosem cichym, lecz czystym i dźwięcznym powiedziała:
- Uważam, ze pierwszy Flakon, którym odznaczamy wybitnych Mieszkańców Lasu, tych, którzy najbardziej się dla niego przysłużyli i z których Las może być szczególnie dumny niezaprzeczalnie należy się Szpiczastouchej. Dlatego Aryo, droga Szpiczastoucha Pani, bez której Las w ogóle nie wyszedłby poza sferę moich marzeń, Gwiezdna Oblubienico i niezaprzeczalna Królowo Mieczy przyjmij z moich rąk ten oto skromny dowód wdzięczności. W tym kryształowym Flakonie zamknięte jest światło najjaśniejszej z gwiazd - Namarii. Aryo, czy mogłabyś podejść.
Szpiczastoucha zbliżyła się zdziwiona. Pani podała jej kryształowy Flakon.
- Tak Lorien Złoty Las Marzeń dziękuje ci za to kim jesteś i jaka jesteś - przemówiła Pani do Szpiczasouchej. - Niechaj Cię prowadzi i wspomaga wszędzie tam, gdzie wszystkie inne światła gasną. Póki masz ten flakonik, będę z Tobą wszędzie tam, dokąd się udasz.. Lecz pamiętaj, jeśli Ty nie znajdziesz drogi, nikt nie zdoła jej odnaleźć.
Ostatnio edytowany przez Galadriela (2007-10-06 23:15:58)
Offline
Opiekunka Jednorożców
Gratuluję Szpiczastoucha , pierwszy tytuł , brawo !
Offline
Spiczastoucha, Pani Mieczy, Gwiezdna Oblubienica, Pierwsza Powierniczka Flakonu
Wybaczcie, że teraz...ale to zaszczy dostać takie odznaczenie...
Offline
Opiekunka Jednorożców
Nie przejmuj się , oczywiście że wybaczymy, to przecież oczywiste...
Offline
Pani Lasu, Pani Światłości, Biała Pani
Widzę Szpiczastoucha Pani, ze tytuł, który może nosić tylko Mieszkaniec Lasu mogący cieszyć się zaszczytnym mianem posiadacza flakonu, dołączył do Twojej chlubnej listy tytułów. Cóż, chylę czoła, o Pierwsza Powierniczko Flakonu
Offline
Spiczastoucha, Pani Mieczy, Gwiezdna Oblubienica, Pierwsza Powierniczka Flakonu
Lady of Light, jest to w wielkiej mierze również Twoja zasługa... gdyby nie to, że poznałyśmy się, Las nie zaistniałby naprawdę...
Offline
Pani Lasu, Pani Światłości, Biała Pani
Cóż, Aryo. Chylę czoła i dziękuję za te słowa. Wiele dla mnie znaczą. Bardzo wiele.
Offline