Złoty Las Marzeń. Tu wszystko jest możliwe

Złoty Las marzeń- tu wszystko jest możliwe...

Ogłoszenie

"zamknij oczy. Zamknij oczy, one nie pozwolą Ci zobaczyć nic. Otwórz umysł, otwórz szeroko. Stań i powiedź mi co widzisz" powiedz zaklęcie i oddaj się mu... I wejdź do Lasu, przyjacielu *** czekamy na warze propozycje rozbudowy lasu:D

#1 2007-09-12 22:02:27

Arya

Spiczastoucha, Pani Mieczy, Gwiezdna Oblubienica, Pierwsza Powierniczka Flakonu

Zarejestrowany: 2007-08-12
Posty: 99

Ja ratowałem ją, a ona mnie...

Lorien i Arya. Kotołak i elfka. Para, którą łączy więź silniejsza, niż komukolwiek by się to wydawało. Uważny obserwator dostrzeże, że niemalże czytają w swoich myślach. Ich więź bardzo pogłębiła się ostatnimi czasy. Co spowodowało zaciśniecie więzi między tą dwójką? Jak do wszystkiego doszło? Oto historia pewnego dnia:
Arya podniosła się z łóżka.
- Która godzina??- spytała zaspanym głosem
~Wstawaj ,wstawaj. Na tej tarczy z ludzkich stron, wskazówki pokazują pół do ósmej. Uważam, ze można im ufać~ w myślach elfki rozległ się głos Loriena
-Choroba, a Legolas ma przyjść o ósmej-  zaklęła Spiczastoucha, czym prędzej wdziewając zbroję i rozczesując gęste, złociste włosy. Kotołak spoglądał na to wszystko ze zdziwieniem
~Cóż to się z tobą dzieje? Twierdzisz, że Ci wcale nie zależy?~ ironiczne igiełki zakłuły Aryę. Zanim zdążyła otworzyć usta i powiedzieć coś o kotołaczce, Maud, która czasem tu się kręciła
-Gwiezdna Oblubienico, czy wstałaś już? Mam nadzieję, że nie przyszedłem za wcześnie?-  rozległ się głos Legolasa
http://www.gmf.pl/galeria/galeria/81174img_35.jpg
-Rozliczymy się potem- zdążyła szepnąć Lorienowi, z radosnym uśmiechem wychodząc z drzewa i zeskakując zgrabnie z gałęzi
- Witaj, Legolasie. Niech gwiazdy świecą wysoko.
- Arya, i zawsze oświetlają twą drogę, dokądkolwiek się udasz. Ale, proszę Cię. Choć raz, choć dzisiaj, pozwól sobie opuścić wszystkie formułki. Być Laoise, którą byłaś kiedyś- Powiedział elf i speszył się. Arya spojrzała na niego. Przez chwilę w jej oczach widać było  dziwny błysk. Ale, Pani Mieczy szybko się opanowała
- Nie wiem, o czym mówisz Legolasie. Dokąd chcesz iść?- spytała, dziwnie spokojnym głosem
- Miód odpada, bo jak wiesz, niedługo wyjeżdżam, a jeśli pod jego wpływem coś Ci obiecam... Możemy pójść nad wodospad, których przecież tyle tu jest.
- Dobrze więc. Chodźmy do zachodniej części Lasu, tam , gdzie pod wodą pływają delfiny- Arya pozwoliła się wziąć pod rękę, prowadząc elfa.
Szli powoli, dyskutując o wielu sprawach. Mimo, że Arya wiedziała, że to są ich ostatnie chwile dla siebie, nie potrafiła być poważna. Śmiała się, żartowała, a Legolas wraz z nią.
Spiczastoucha przez cała drogę czuła czyjeś towarzystwo. Wydawało jej się, ze to Lorien idzie za nią. Nie była jednak pewna, a nie miała ochoty przerywać spotkania, żeby złapać tajemniczego tropiciela.
W końcu, doszli nad wodę. Legolasa tu jeszcze nie było. Stanął nieruchomo, spoglądając na wodospad. Na barwy tęczy, jakie roztaczały przed nimi krople wody rozpryskujące się na skałach. Na delfiny, od czasu do czasu skaczące nad powierzchnię wody. Arya, widząc jego minę uśmiechnęła się z zadowoleniem
- Wiedziałam, ze Ci się tu spodoba. Od razu po tobie widać, ze jesteś wrażliwy na takie widoki- spojrzała na niego kątem oka, ciekawa reakcji. Elf spontanicznie przyciągnął ją do siebie i przytulił. Arya zesztywniała. Odepchnęła go od siebie, nie wiedzieć czemu wystraszona. Machnęła ręką, jakby chciała go uderzyć. Narya nagle obluzowała się, wpadając do stawu. Pani Mieczy chciała skoczyć za nią, lecz Legolas złapał ją za rękę. Przecież miała zbroję. Niechybnie by utonęła. Nagle, zza drzew wybiegł kot. Wskoczył Aryi na ramię, odbił się od niego, w czasie lotu do wody zamieniając w chłopca. Spiczastoucha poznała Loriena. Zaczęła płakać. WE końcu, staw był głęboki, nie mogła mieć pewności, czy Lorien da radę wypłynąć... Po raz pierwszy od dawna załamana, osunęła się bezwładnie na ziemię. Ukryła twarz w dłoniach i zapłakała. Tym razem, czując uścisk Legolasa, nie odsunęła się. Elf usiadł za nią, objąwszy ją rękoma. Odrywając dłonie od oczy, Arya przytuliła sie do niego. Musiała się wypłakać, musiała. Bała się reakcji Galadriel na stratę pierścienia, który przecież dawał Lasowi dodatkową moc...
http://img406.imageshack.us/img406/9641/11pa0.jpg
Spiczastoucha nie wiedział już zupełnie, czy ona się cieszy, czy płacze. Poczuła dziwny żal, kiedy Legolas ją puścił. On jednak pokazał jej staw, na powierzchnię którego wynurzył się delfin, z Lorienem na grzbiecie. Widząc to, Książe Puszczy spojrzał smutno na Aryę, pocałował lekko w czoło i odszedł bez słowa. Elfie dziewczę podbiegło do delfina, zdejmując mu z grzbietu kotołaka. Ułożyła go na ziemi, nie wiedząc, co może teraz zrobić. Jednak, Lorien już po chwili zaczął się krztusić, Dłonią sięgnął do ust, wyjąwszy z nich pierścień, który podał swej przyjaciółce. Arya z wdzięcznością przyjęła Naryę. Jak dobrze było znów poczuć jej ciężar...
- Lorien, nic Ci nie jest?- spytała z niepokojem
-Nie. Ja ratowałem pierścień, on ratował mnie, przyzywając delfina. A jak tam schadzka z Legolasem?- spytał, jakby nigdy nic kotołak, otwierając oczy. Wtedy elfka zauważyła w nich blask płomieni
- Teraz, nie tylko ja, ale również i Ty jesteś opiekunem Naryi, Lorien. Doceń to, co ona zrobiła dla Ciebie, tak, jak pierścień docenił Twoje poświęcenie- szepnęła, zdawając się nie słyszeć jego uwagi. Wstała i wziąwszy przyjaciela, już w kociej postaci, na ręce, zaniosła go do swego drzewa.
http://www.bottega.medioevo.com/images/706-75.jpg


http://www.mFoto.pl/uploads/1530/narya._7a73f.jpg
http://www.lotrplaza.com/images/ranks/L01.gif Pierwsza Powierniczka Flakonu

Offline

 

#2 2007-09-12 22:30:24

Galadriela

Pani Lasu, Pani Światłości, Biała Pani

Zarejestrowany: 2007-08-12
Posty: 171

Re: Ja ratowałem ją, a ona mnie...

Myślę, że znalazłby się sposób, byśmy wydobyły pierścień z wody, Aryo. Bać się mnie ma powód tylko ten, kto jest moim wrogiem. Wiem, że choć się do tego nie przyznasz, Twoje serce drży z trwogi. Poszedł w Cień, Aryo. Wszyscy poszli i już prawie ich nie czuję. Ale ciemność to tylko brak Światła. Ufam, że Logolas do nas wróci.


Powiedz mi o czym marzysz, powiem Ci kim jesteś... Co widzisz w moich oczach?


http://gfx.filmweb.pl/ph/10/65/1065/46851.1.jpg

Offline

 

#3 2007-09-12 22:34:39

Arya

Spiczastoucha, Pani Mieczy, Gwiezdna Oblubienica, Pierwsza Powierniczka Flakonu

Zarejestrowany: 2007-08-12
Posty: 99

Re: Ja ratowałem ją, a ona mnie...

POszli, lecz, wrócą.  Muszą wrócić. Frodo, Ellesar, Legolas i cała reszta. CZekamy na nich przecież, a nasze serca sa z nimi. Nie mogą zginąć... wierzę w to.


http://www.mFoto.pl/uploads/1530/narya._7a73f.jpg
http://www.lotrplaza.com/images/ranks/L01.gif Pierwsza Powierniczka Flakonu

Offline

 

#4 2007-09-12 22:47:21

Galadriela

Pani Lasu, Pani Światłości, Biała Pani

Zarejestrowany: 2007-08-12
Posty: 171

Re: Ja ratowałem ją, a ona mnie...

I wrócą, Aryo. Wrócą. Jaka szkoda jednak, że nie wszyscy... Pierścień ich niszczy... jednego po drugim. I wrócą, ale nie wszyscy...


Powiedz mi o czym marzysz, powiem Ci kim jesteś... Co widzisz w moich oczach?


http://gfx.filmweb.pl/ph/10/65/1065/46851.1.jpg

Offline

 

#5 2007-09-12 22:50:09

Undomiel Evenstar

Gwiazda nad Gwiazdami, Pani Zmierzchu

Zarejestrowany: 2007-09-07
Posty: 26

Re: Ja ratowałem ją, a ona mnie...

Współczuję ci Pierwsza Powierniczko Flakonu, to musiał być dla Ciebie ciężki dzień, obawa o pierścień, Loriena, pożegnanie z Legolasem... Mam nadzieję, że wśród złotych drzew odnajdziesz spokój... a kiedy zatęsknisz za Legolasem, przywołaj mnie postaram się pomóc ci odpędzić czarne myśli, pomimo iż moje serce nie jest wolne od niepokoju...

Offline

 

#6 2007-09-12 22:54:59

Arya

Spiczastoucha, Pani Mieczy, Gwiezdna Oblubienica, Pierwsza Powierniczka Flakonu

Zarejestrowany: 2007-08-12
Posty: 99

Re: Ja ratowałem ją, a ona mnie...

Dziękuję Ci, Gwiazdko. I będę o tytm pamiętać. Ale, nawet, gdy nie będę smutna, gdy nie będę niepokoić sieaz tak bardzo o ich losy, pamiętaj, że moje dzrewo dla Ciebie jest zawsze "otwarte"


http://www.mFoto.pl/uploads/1530/narya._7a73f.jpg
http://www.lotrplaza.com/images/ranks/L01.gif Pierwsza Powierniczka Flakonu

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.headshoot.pun.pl www.lowcy-tajemnic.pun.pl www.cs-misiek.pun.pl www.skierniewicka-melina.pun.pl www.naruciak1.pun.pl