Złoty Las Marzeń. Tu wszystko jest możliwe

Złoty Las marzeń- tu wszystko jest możliwe...

Ogłoszenie

"zamknij oczy. Zamknij oczy, one nie pozwolą Ci zobaczyć nic. Otwórz umysł, otwórz szeroko. Stań i powiedź mi co widzisz" powiedz zaklęcie i oddaj się mu... I wejdź do Lasu, przyjacielu *** czekamy na warze propozycje rozbudowy lasu:D

#1 2007-10-06 23:21:48

Galadriela

Pani Lasu, Pani Światłości, Biała Pani

Zarejestrowany: 2007-08-12
Posty: 171

Druga Powierniczka Flakonu

Trąby zagrały. To fauny obwieszczały, że Galadriel, Lady of Light, prosi aby wszyscy mieszkańcy Lasu przybyli następnego dnia w południe na polanę. Dzień wstał piękny i słoneczny, choć była to już późna jesień. Leżący na polanie zielony dywan z trawy, pokrył się teraz spadającymi z Drzew złotymi, szkarłatnymi i zielonymi Liśćmi. Las przebierał się na zimę w nowe barwy. Dokładnie w południe wszyscy mieszkańcy Lorien zjawili się na polanie. Była Wampirzyca z Wampirem, była i Elenai, spomiędzy Drzew wyskoczyła także Lew. Była i Gamga wraz ze swoimi jednorożcami oraz towarzysząca jej Opiekunka Pegazów. Była również Arya, przebrana na tę okoliczność z przepiękną srebrną suknię. Wyglądała niczym jasny, migoczący promień księżyca. Prawdziwa Gwiezdna Oblubienica. Przy jej boku stanęła Evenstar, Pani Zmierzchu, Gwiazda nad Gwiazdami. W jej oczach wyczytać można było tęsknotę i zniecierpliwienie. Od tak dawna wyglądała powrotu Elessara, Króla i Poety. Jako ostatni dołączyli do zgromadzonych na polanie mieszkańców Lasu, goście Białej Pani –Eowina, Biała Księżniczka, której imię znaczyło Radosna z Powodu Koni, a o której mówiło się w Lorien, że jest najpiękniejszą wśród śmiertelnych. Towarzyszył jej wielki człowiek o sercu Elfa, który cieszył się przyjaźnią Pani Zmierzchu, szlachetny pan Faramir.
    A gdy zebrali się już wszyscy na polanę wyszedł Falkor, Pan Magicznych Przedmiotów. Towarzyszyła mu, wsparta na jego ramieniu ta, która była Światłem Lorien, Galadriel – Pani Drzew. Mieszkańcy Lasu rozstąpili się. Falkor i Galadriel, mijali ich, rozsyłając uśmiechy. A każdemu, kogo mijali zdawali się tak niezwykli, że aż nierzeczywiści. Ona piękna i biała, zupełnie nie było widać mocy, która w niej drzemała, gotowa się ujawnić na rozkaz swej Pani. On najpotężniejszy i najstarszy ze wszystkich Istot żyjących w tym świecie. Sprawiedliwy i potężny, lecz łagodny i mądry, tajemniczy i nieodgadniony, lecz bliski sercu. A gdy tak ich mijali, każdy komu posłali uśmiech odczuł w sercu radość tak wielką, że nawet najbieglejsi w sztuce pięknego wysławiania się, nie potrafiliby tego opisać.
Pan doprowadził Lady of Light do Drzewa rosnącego na środku polany, które służyło Mieszkańcom jako muszla koncertowa, deski teatru lecz także mównica. Biała Pani wspięła się po schodach stworzonych z krętych korzeni. Stanęła, górując nad nimi i powiodła wzrokiem po swoim królestwie i jego mieszkańcach. Uśmiechała się. Łagodna, piękna i jasna. Jej niezwykły blask radował oczy.

http://www.mFoto.pl/uploads/1520/wn_20029102027228207_dea12.jpg


Wreszcie Pani zabrała głos:
- Na wszystko jest czas pod Słońcem, przyjaciele. Jest czas, który nadchodzi i jest czas, który minął. Czas Aryi – tu spojrzała na Panią Mieczy i uśmiechnęła się. Arya odpowiedziała uśmiechem. Co takiego usłyszała w swej głowie? Cóż powiedziała do niej Galadriel? Tego nie wiem…- Czas Aryi, Pierwszej Powierniczki Flakonu minął…
Arya podeszła do drzewnego postumentu i podała Pani flakonik. Ten, gdy wrócił do rąk Białej Pani rozjarzył się jasno, przyjemnym, niebieskim Światłem. Lady of Light podziękowała Aryi skinieniem głowy. Mieszkańcy dziwili się. Arya nie była smutna, tracąc tak wielki dar. Przeciwnie. Jej oczy się śmiały a wojowniczka promieniała szczęściem. Może wiedziała, że zaszczyt, którego dostąpiła tak naprawdę nigdy nie minie? Już na zawsze pozostanie Pierwszą Powierniczką Flakonu. Była to z pozoru mała buteleczka, lecz mimo wszystko wielki dar. Arya myślała czasami, że buteleczka jest taka, jaka jest sama Galadriel. Niepozorna, lecz drzemie w niej wielka siła – Światło Namarii – Gwiazdy Pożegnania, ukochanej gwiazdy Pani Lorien. Ten, kto miał buteleczkę, miał Lady of Light przy sobie zawsze i wszędzie, dokądkolwiek się udał. Miał przy sobie Jej Światło, które nie gasło nawet tam, gdzie mrok był tak gęsty, że wszystkie inne światła gasły.

http://www.mFoto.pl/uploads/1565/galadriel,fl._d9380.jpg


- Minął czas… - kontynuowała Biała Pani, przesuwając po nich kolejno wzrokiem a oni wszyscy spuszczali głowy, nie mogąc wytrzymać tego wzroku, który penetrował najskrytsze głębiny duszy. Podnieśli głowy dopiero, gdy Pani spojrzała na korony Drzew. – Minął Czas… Nadszedł Czas… Undomiel Evenstar.
Gwiazda nad Gwiazdami spojrzała zdziwiona na Aryę zupełnie nie rozumiejąc, co się dzieje. Szpiczastoucha nie miała jednak żadnych oporów. Mocno szturchnęła Evenstar i popchnęła w stronę sceny i stojącej na niej Galadriel. Pani Zmierzchu weszła na podium.

http://www.gmf.pl/galeria/galeria/85554img_04.jpg


- Evenstar, w czarnej godzinie byłaś dla Lorien prawdziwą podporą. To głownie dzięki tobie przetrwała.  Walczyłaś o nią jak o swój dom i ostatecznie dałaś dowód wielkiej odwagi i przywiązania do Lasu, którego dobro leży ci na sercu jak mało komu. Nikt z nas nie ma wątpliwości, że jesteś jego częścią i zawsze nią będziesz. Dlatego Undomiel Evenstar, czarodziejko i wojowniczko, Gwiazdo nad Gwiazdami, Pani Zmierzchu…
Drzewa zaszumiały przypominając Mieszkańcom, że i one biorą udział w ceremonii i aprobują wybór swojej Pani - Alateriel, Jaśniejącej w Mroku, Znaczącej Drogę wśród Ciemności. Lady of Light natomiast mówiła dalej. Głosem cichym, lecz mocnym a przywodzącym na myśl szum padającego deszczu:
- Dlatego przyjmij proszę z mych rąk ten oto skromny dowód wdzięczności. Tak Lorien, Złoty Las Marzeń dziękuje ci za to, kim jesteś i jaka jesteś – rzekła Lady of Light do Evenstar. -Niechaj ci rozświetla Mrok wszędzie tam,  gdzie wszystkie inne światła gasną. Niechaj Cię prowadzi i wspomaga.  Póki masz ten flakonik, będę z Tobą wszędzie tam, dokąd się udasz. Lecz pamiętaj, jeśli Ty nie znajdziesz drogi, nikt nie zdoła jej odnaleźć.
Podała flakon Evenstar, która najwidoczniej wciąż nie mogła uwierzyć w to, co się działo.

http://www.gmf.pl/galeria/galeria/85554img_17.jpg


http://www.mFoto.pl/uploads/1520/g-724_ab676.jpg


Potem znów spojrzała na mieszkańców zebranych na polanie i zwróciła się do nich:
- Lorien, Zloty Lesie Marzeń powitaj Undomiel Evenstar, Gwiazdę nad Gwiazdami, Drugą Powierniczkę Flakonu…
Rozległy się pierwsze oklaski. To Eowina klaskała, szczerze uradowana, chyląc głowę z uznaniem. W jej ślady poszedł Faramir a za nim Arya i wszyscy mieszkańcy pięknej Lorien.


Powiedz mi o czym marzysz, powiem Ci kim jesteś... Co widzisz w moich oczach?


http://gfx.filmweb.pl/ph/10/65/1065/46851.1.jpg

Offline

 

#2 2007-10-07 17:31:33

Wampirzyca-a

Opiekunka Nocy, Trzecia Powierniczka Flakonu, Dowódca Armii Lasu

Zarejestrowany: 2007-08-13
Posty: 94

Re: Druga Powierniczka Flakonu

Wampirzyca przyglądała się całemu zdarzeniu z nieukrywaną zazdrościa...


http://www.lotrplaza.com/images/ranks/L03.gifTrzecia Powierniczka Flakonu
Ta, która wie czego chce ! Miau!

Offline

 

#3 2007-10-07 21:22:17

Undomiel Evenstar

Gwiazda nad Gwiazdami, Pani Zmierzchu

Zarejestrowany: 2007-09-07
Posty: 26

Re: Druga Powierniczka Flakonu

nie umiem wyrazić radości jaka zagościła w moim sercu po otrzymaniu takiego Daru z rąk Białej Pani...

Offline

 

#4 2007-11-05 23:52:13

Arya

Spiczastoucha, Pani Mieczy, Gwiezdna Oblubienica, Pierwsza Powierniczka Flakonu

Zarejestrowany: 2007-08-12
Posty: 99

Re: Druga Powierniczka Flakonu

Och, Undomiel...serce mi sie raduje, gdy wiem, że flakon spoczywa w Twoich rękach


http://www.mFoto.pl/uploads/1530/narya._7a73f.jpg
http://www.lotrplaza.com/images/ranks/L01.gif Pierwsza Powierniczka Flakonu

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wwenitro.pun.pl www.bn-studia.pun.pl www.shinobi-game.pun.pl www.is3.pun.pl www.utpbiotechnologia2010.pun.pl